Audiolibro Labirynt strachu. Tom 1

yjemy w WIETLE, nie wiedzc, e nas otacza. Dopóki nie zganie Grupa przyjació decyduje si na wspólny wyjazd do domku za miastem. Miejsce okazuje si wyjtkowo urokliwe. Otaczajca przyroda koi zmysy i pozwala si wyciszy, a dua weranda z hutawk dodaje siedlisku klimatu wprost idealna sceneria na beztroski letni wypoczynek. Rzeczywisto jednak szybko weryfikuje poczucie sielanki modych ludzi: zaczynaj sysze niepokojce dwiki i staj si wiadkami niecodziennych zjawisk. Wymarzone wakacje w jednej chwili zamieniaj si w najgorszy koszmar ich ycia, a dom w dziwne wizienie. " Nagle oyy wszystkie drzewa, ich gazie poruszane wiatrem zaczy skrzypie, trzeszcze i ama si, ju nie byo cicho. Zrobio si bardzo niespokojnie. Cisza nocna zostaa zamana. Las zamienia si w pieko Burza powrócia i chocia grzmoty byy dalekie, to nastpoway po sobie coraz czciej Uznaam, e pomys z zamknitymi oczami nie jest chyba taki zy, nie zdyam go jednak zrealizowa. Nastpi kolejny bardzo dugi bysk, który owietli las na kilka sekund. Na wprost nas, jakie 20 30 metrów dalej, na drzewach wisieli ludzie - zakapturzeni mnisi, byo ich co najmniej kilkunastu. Wisieli na grubych linach Zaczlimy krzycze Chcielimy uciec, ale nie mielimy dokd"

Dettagli