Niezwykle ciekawe i napisane z duym humorem wspomnienia Autora z pobytu w Stanach Zjednoczonych. Piotr tu przed czterdziestk wyjeda do Karoliny Pónocnej do pracy na fermach macior, w dziale rozrodu. Zamieszkuje w czterotysicznym miasteczku Elizabethtown i kadego dnia odkrywa Ameryk na swoje potrzeby. Pracuje na fermie czsto jako jedyny biay, bdc maym trybikiem wielkiej maszyny biznesu. Zza oceanu snuje swoje opowieci przedstawiajce ycie na amerykaskiej prowincji, zdominowanej przez ludno kolorow. W ksice znajdziemy zabawne opisy wzajemnych relacji autora z lokaln poloni, Afroamerykanami i Meksykanami, mieszne historie z udziaem zwierzt, relacje z kilku podróy do innych amerykaskich stanów i miast, takich jak Waszyngton, Nowy Jork, Boston, Miami, Los Angeles, Las Vegas. Poznamy retrospekcje z czasów dziecistwa i modoci, z praktyki produkcyjnej w PGR w Polsce i NRD, sposoby kolczykowania byda i kontroli gospodarstw rolnych dla ARiMR oraz wspomnienia z podróy autostopem dookoa Europy i wielkiego wypadu do Bangkoku.