Z przedmowy: Oto opowie o mioci, któr nie wszyscy czytajcy bd w stanie zrozumie. Ci, którzy nie potrafi zobaczy cudu mioci pokazanego w tej powieci, nigdy naprawd nie kochali. Trzy pary, a kada z nich inna. Jedyne co ich czy, to prawdziwa mio. Wanie z nauczycielami, alkohol, imprezy, wielkie kótnie i bunt przeciwko systemowi. Kady z nich jest róny, podzieli ich nienawi, lecz na nowo poczy wspólny cel walka z dyskryminacj. Jednak czy ich przyja przetrwa? Czy wytrzyma próby jakie zele im los? Czy zaspokoj odwieczny gód mioci, jaki si w nich pali? A tylko Ci, którzy potrafi zrozumie mio wszystkich trzech par, oni naprawd kochaj, reszta to uuda...
Ksika opowiadajca o losach licealistów pierwszoklasistów, którym pomimo tak modego wieku przyszo stan przed trudnym wyborem innej mioci". Autor poruszy w niej losy szóstki dobrych znajomych oraz trzy trudne mioci z jakimi przyszo im si zmierzy. Mody wiek nie przeszkodzi im w podjciu susznych decyzji. Nie rozdzielia ich take tragedia, która dotkna ich wszystkich.
Autorem ksiki jest mody (17 lat) pisarz, który poprzez wydarzenia grupy przyjació chcia pokaza do czego jest w stanie posun si czowiek, gdy brak mu tolerancji i zrozumienia. Ksika jest nie tylko o przyjani, koleestwie i mioci, jaka rozwija si w sercach modych ludzi kaliskiego liceum. To take opowie o mioci, jake odmiennie i wrcz negatywnie rozumianej przez spoeczestwo mioci homoseksualnej dwojga chopaków i dwóch dziewczt. Z pocztku bronicych si przed innym uczuciem", wyszydzanych wród kolegów, nauczycieli. Ukazane uczucie, które niestety nie jest spoecznie pozytywnie postrzegane, uczucie które wystawia na prób przyja, a jednoczenie daje do zrozumienia, e moe si ono zrodzi niespodziewanie.
Fabua ksiki opiera si o liczne wydarzenia, które przeplataj si z codziennymi szkolnymi sprawami modych licealistów. Autor przedstawia w nich problemy i pokusy jakie czyhaj na modego czowieka kadego dnia. To, jak ksztatuj one ich charakter i jakie wnioski mog na ich podstawie wycign. Dziki bogatej treci ksika uczy tolerancji wobec innych. Autor pisze walka o prawo do mioci dalej trwa, by moe dziki temu w naszym kraju nie bdzie ju dyskryminacji, a ludzie zaakceptuj w sobie rónorodno, bd stan si przynajmniej tolerancyjni".